To był październik, jakiś miesiąc ze sobą pisaliśmy, a potem spotkaliśmy się na imprezie halloweenowej. Nie jestem osobą, która jej nie odpowie, bo uważam, że szczerość to podstawa w każdej relacji, czy w związku, czy między dzieckiem a rodzicem
Jest to w pewnym sensie przejście w odmienny stan świadomości i czerpanie z tego wielkiego funu. Justyna: Oczywiście wie, że chodzimy na imprezy fetyszowe, ale nie wie o nich za dużo
Michał: Tak, ze strony mojego brata. Michał: Z filmu w sumie się śmialiśmy
Ludzie ich po prostu tak nie nazywają. Mówiłem: „Fajnie, ale się nie odzywa”